Indywidualne porady prawne
Autor: Janusz Polanowski
Zmarł mój brat, który był bezdzietnym kawalerem. Mieszkał z mamą w domu rodzinnym (nasz tata nie żyje od wielu lat). Na brata było przepisane wszystko jeszcze za czasów, kiedy żył tata. Mam jeszcze 5 rodzeństwa. Jak w takiej sytuacji wygląda podział spadku, co mi przypadnie w udziale? Zaznaczę, że stosunki w rodzinie nie są dobre i śmierć brata nic tu nie zmieniła. Już kilka dni po pogrzebie drugi brat mnie namawiał do zrzeczenia się wszystkiego na rzecz mamy. Ona miałaby potem wszystko podzielić, niby po równo, pomiędzy wszystkie swoje dzieci. Mam jednak obawy, czy tak będzie, czy ostatecznie jemu się wszystko dostanie. Ewentualnie jak się powinnam przed taką sytuacją zabezpieczyć? Do podziału jest 15-hektarowe gospodarstwo rolne (siedlisko i grunty).
Zacznijmy od tego, że prawnie dopuszczalne może być zrzeczenie się wyłącznie czegoś przysługującego; jeżeli komuś (komukolwiek), niezależnie od tytułu prawnego, coś nie przysługuje, to bezprzedmiotowe jest rozważanie zrzeczenia się).
W kontekście „prawa spadkowego” – art. 922 i następne Kodeksu cywilnego (K.c.) – „zrzeczenie się” traktowane jest nieprecyzyjnie; brak precyzji występuje także w innych aspektach. Dość często jako „zrzeczenie się” ludzie ujmują odrzucenie spadku, czyli jeden z wariantów oświadczenia co do spadku (art. 1012 i następne K.c.); sposób („tryb”) składania oświadczeń co do spadku uregulowano w art. 640 i następnych Kodeksu postępowania cywilnego (K.p.c.).
Na oświadczenia co do spadku (art. 1012 i następne K.c.) zwracam uwagę szczególnie przez wzgląd na związek tego zagadnienia z odpowiedzialnością za długi spadkowe (art. 1030 i następne K.c.). Oświadczenie o odrzuceniu spadku oznacza, że składający takie oświadczenie (potencjalny) spadkobierca „nie chce mieć ze spadkiem nic wspólnego” (potocznie rzecz ujmując); prawidłowe odrzucenie spadku oznacza, że dany spadek staje się „cudzą sprawą” – czasem odrzucenie spadku przez osoby z bliskiego grona rodzinnego spadkodawcy stawia przed poważnymi wyzwaniami ludzi z dalszego kręgu rodzinnego. Spadek można również przyjąć – w jednym z dwóch wariantów: przyjąć spadek wprost albo przyjąć spadek z dobrodziejstwem inwentarza; szczególnej uwadze polecam art. 1031 K.c. Najbardziej ryzykowne (z uwagi na ryzyko długów spadku) jest przyjęcie spadku wprost (proste przyjęcie spadku), zaś przyjęcie spadku z dobrodziejstwem pozwala ograniczyć odpowiedzialność za długi spadkowe, jeżeli spełni się wymogi prawne.
Osoba przyjmująca spadek z dobrodziejstwem inwentarza powinna doprowadzić do sporządzenia spisu inwentarza (przez komornika sądowego, z czym wiążą się spore koszty) lub wykonać wykaz inwentarza, który powinien trafić do „sądu spadku” (chodzi na ogół o sąd rejonowy, na obszarze właściwości którego ostatnio stale mieszkał spadkodawca).
Różne czynności z zakresu „prawa spadkowego” mogą być dokonane zarówno na drodze sądowej, jak i w ramach korzystania z usług notarialnych; proszę pamiętać o zasadzie wolności wyboru notariusza (spośród praktykujących w Polsce). Chodzić może nie tylko o złożenie oświadczenia co do spadku, ale również o oficjalne stwierdzenie dziedziczenia oraz o dział spadku. W przypadku konfliktów rodzinnych sporo przemawia za skorzystaniem z drogi sądowej – szczególnie w zakresie działu spadku (art. 1037 i następne K.c.). W atmosferze pośpiechu (niekiedy być może celowo wywoływanej) nietrudno o pomyłki lub przeoczenia (np. dotyczące własnych uprawnień). Daleki jestem do reklamowania „walki o każdy grosz”, ale o swe uprawnienia trzeba dbać. Jest wyraźna różnica między typowymi dla ustawowego uregulowania ugody (art. 917 K.c., art. 918 K.c.) wzajemnymi ustępstwami a faktycznym staniem się ofiarą, które można by (potocznie rzecz ujmując) scharakteryzować następująco: „kto umawia notariusza, ten ma najwięcej do powiedzenia”.
Proszę zwrócić uwagę na art. 926 K.c., który stanowi:
„§ 1. Powołanie do spadku wynika z ustawy albo z testamentu.
§ 2. Dziedziczenie ustawowe co do całości spadku następuje wtedy, gdy spadkodawca nie powołał spadkobiercy albo gdy żadna z osób, które powołał, nie chce lub nie może być spadkobiercą.
§ 3. Z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, dziedziczenie ustawowe co do części spadku następuje wtedy, gdy spadkodawca nie powołał do tej części spadkobiercy albo gdy którakolwiek z kilku osób, które powołał do całości spadku, nie chce lub nie może być spadkobiercą.”
Jeżeli spadkodawca (jakikolwiek) w swym testamencie (art. 941 i następne K.c.) rozrządził na wypadek śmierci całym swym majątkiem, to ma miejsce po nim wyłącznie dziedziczenie testamentowe (art. 941 i następne K.c.). Jeżeli spadkodawca nie pozostawił swego testamentu, to ma miejsce jedynie dziedziczenie ustawowe (art. 931 i następne K.c.). Czasem może mieć miejsce dziedziczenie częściowo testamentowe i częściowo ustawowe. Przed sądem zazwyczaj są większe niż w przypadku korzystania z usług notarialnych szanse na ujawnienie testamentu; w każdym wariancie (droga sądowa, usługi notarialne) należy podać prawdziwe informacje o swej wiedzy na temat testamentu spadkodawcy (pod rygorem odpowiedzialności karnej!). Same cechy rozprawy sądowej – zwłaszcza w przypadku odpowiedniej aktywności (art. 230 K.p.c.) – mogą sprzyjać wyjściu na jaw istotnych informacji (np. dotyczących testamentu spadkodawcy). Część spadkodawców informacje o swym testamencie, np. „wskazuje” w Rejestrze Testamentów; po śmierci spadkodawcy wolno (odpłatnie) skorzystać z tej bazy danych (w dowolnej kancelarii notarialnej).
Szczególnie w przypadku dziedziczenia ustawowego (art. 931 i następne K.c.) po człowieku, który nie pozostawił zstępnych (dzieci, wnucząt…) ani owdowiałego małżonka, duże znaczenie mają: art. 932 i następne K.c. Opis sytuacji pozwala zakładać kluczowe znaczenie artykułu 932 K.c., który brzmi:
„§ 1. W braku zstępnych spadkodawcy powołani są do spadku z ustawy jego małżonek i rodzice.
§ 2. Udział spadkowy każdego z rodziców, które dziedziczy w zbiegu z małżonkiem spadkodawcy, wynosi jedną czwartą całości spadku. Jeżeli ojcostwo rodzica nie zostało ustalone, udział spadkowy matki spadkodawcy, dziedziczącej w zbiegu z jego małżonkiem, wynosi połowę spadku.
§ 3. W braku zstępnych i małżonka spadkodawcy cały spadek przypada jego rodzicom w częściach równych.
§ 4. Jeżeli jedno z rodziców spadkodawcy nie dożyło otwarcia spadku, udział spadkowy, który by mu przypadał, przypada rodzeństwu spadkodawcy w częściach równych.
§ 5. Jeżeli którekolwiek z rodzeństwa spadkodawcy nie dożyło otwarcia spadku pozostawiając zstępnych, udział spadkowy, który by mu przypadał, przypada jego zstępnym. Podział tego udziału następuje według zasad, które dotyczą podziału między dalszych zstępnych spadkodawcy.
§ 6. Jeżeli jedno z rodziców nie dożyło otwarcia spadku i brak jest rodzeństwa spadkodawcy lub ich zstępnych, udział spadkowy rodzica dziedziczącego w zbiegu z małżonkiem spadkodawcy wynosi połowę spadku.”
Opis sytuacji pozwala zakładać, że – w przypadku dziedziczenia ustawowego – po spadkodawcy dziedziczą: 1/2 spadku (czyli połowę) matka spadkodawcy, a 1/2 („drugą połowę”) rodzeństwo spadkodawcy „po równo”. Na dział spadku (art. 1037 i następne K.c.) przyjdzie czas po oficjalnym stwierdzeniu dziedziczenia; np. po wydaniu sądowego postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku (proponuję rozważyć zawnioskowanie o stwierdzenie nabycia spadku).
Należy zauważyć, że rodzeństwo spadkodawcy (jakiegokolwiek) jest poza gronem osób potencjalnie uprawnionych z tytułu zachowku (art. 991 i następne K.c.); wykluczone jest dopisywanie kogokolwiek do zawartej w art. 991 K.c. „listy” osób potencjalnie z tytułu zachowku uprawnionych. Zwracam na to uwagę, ponieważ można spotkać się z dotyczącymi zachowku oczekiwaniami rodzeństwa spadkodawcy lub dzieci rodzeństwa spadkodawcy. Jeżeli spadkodawca sporządził testament – znacznie w swej treści odbiegający od przepisów o dziedziczeniu ustawowym (art. 931 i następne K.c.) lub jeśli dokonał darowizn (art. 888 i następne K.c.) znacznej wartości – to (z uwagi na opis sytuacji) potencjalne uprawnienia z tytułu zachowku mogą przysługiwać matce spadkodawcy; proszę pamiętać o pięcioletnim okresie przedawnienia roszczeń z tytułu zachowku (art. 1007 K.c.) – licząc od: otwarcia spadku (w przypadku dziedziczenia testamentowego) lub ogłoszenia testamentu (w przypadku dziedziczenia testamentowego). Do otwarcia spadku dochodzi wraz ze śmiercią spadkodawcy (art. 924 K.c.).
Proszę pamiętać o terminowym zgłoszeniu nabycia spadku naczelnikowi urzędu skarbowego (bardzo ważne jest oficjalne stwierdzenie dziedziczenia); warto zwrócić szczególną uwagę na art. 17a ustawy o podatku od spadków i darowizn (choć i jej inne przepisy mogą się przydać) – proponuję unikać przekraczania terminu zgłoszenia nabycia spadku (np. ograniczając się do pobieżnej lektury art. 4a tejże ustawy).
Oficjalne stwierdzenie dziedziczenia (w praktyce odpowiedni dokument) powinien wystarczyć do wpisania nowego (z uwagi na dziedziczenie) stanu prawnego nieruchomości do właściwych ksiąg wieczystych (prowadzonych dla wchodzących w skład spadku nieruchomości). Dobra orientacja w sytuacji mogłaby pomóc w podjęciu trafnych decyzji, np. w zakresie przyszłego działu spadku. Jeżeli Państwa mama uzyskuje świadczenie rolnicze (np. emeryturę rolniczą), to nabycie przez nią zbyt dużej powierzchni gruntów (zwłaszcza nieruchomości rolnych) mogłoby okazać się dla niej poważnym wyzwaniem – z uwagi na bardzo prawdopodobne wstrzymanie wypłaty (stosunkowo wysokiej) „części uzupełniającej” świadczenia (np. emerytury rolniczej). Już to mogłoby stanowić wyzwanie dla starszej damy; ktoś mógłby ją nakłonić, np. obiecując „sprawiedliwe potraktowanie rodzeństwa”, do zbycia na jego rzecz określonych składników majątkowych.
Oczywiście, wolno „zrzec się” – czyli faktycznie dokonać darowizny (art. 888 i następne K.c.) – własnych składników majątkowych, np. udziału w spadku; w przypadku nieruchomości (art. 46 K.c.) należałoby zachować formę aktu notarialnego – gdyby umownie dokonywano działu spadku (art. 1037 i następne K.c.) lub zniesienia współwłasności (art. 210 i następne K.c. w związku z art. 617 i następnymi K.p.c.). Nabywca określonych składników majątkowych (np. matka spadkodawcy) byłby uprawniony wykonywać uprawnienia właścicielskie (art. 140 K.c.), np. zbyć określone grunty rolne. Na pierwszy rzut oka wydawać może się, że w przypadku szczególnej hojności starszej damy (np. wobec któregoś ze swych dzieci) w przyszłości jej (innym) dzieciom mogłyby przysługiwać uprawnienia z tytułu zachowku. Takie założenie trudno całkowicie wykluczać, ale warto zwrócić uwagę na to, że zachowek to jedynie „część wartości spadku” (potocznie rzecz ujmując) – proponuję zestawić ułamki z art. 991 K.c. (1/2 albo 2/3) z ułamkami „wynikającymi” z art. 931 K.c. Co więcej, poza obliczeniem „substratu zachowku” (art. 993 i następne K.c.) byłyby składniki majątkowe zbyte na podstawie umowy z następcą (uregulowanej w artykułach: od 84 do 91 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników).
Starszej damie prawdopodobnie potrzebny jest spokój (szczególnie dotyczący to miejsca jej zamieszkania). Stabilność w tym zakresie mogłaby zostać zapewniona na przykład przez zawarcie – przez wszystkich współwłaścicieli (z uwagi na art. 199 K.c.) – umowy, na podstawie której matka spadkodawcy byłaby uprawniona do końca swego życia do wyłącznego korzystania z domu i zabudowań (umowę taką można by ujawnić w księdze wieczystej).
Proszę zatem rozważyć wszystkie przedstawione tu aspektu prawne i w oparciu o nie opracować oraz właściwie realizować dobrą strategię w związku z dziedziczeniem oraz (bazującą na dziedziczeniu) współwłasnością – w tym współwłasnością nieruchomości (choć w skład spadku, art. 922 K.c., mogą wchodzić również inne składniki majątkowe, np. pieniądze).
Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼
Indywidualne porady prawne
Zapytaj prawnika