• Autor: Janusz Polanowski
Czy jeśli otrzymałem zawiadomienie o posiedzeniu sądu w sprawie o spadek po moim teściu z wniosku jego córki, która jest spadkobierczynią (przy moim i jeszcze kilku osób udziale), mam obowiązek stawić się w sądzie? Nie jestem zainteresowany ani moje dzieci spadkiem.
W piśmie do Pana skierowanym z sądu prawdopodobnie wskazano jednoznacznie, czy chodzi o zawiadomienie, czy o wezwanie (szczególnie o wezwanie do uczestnictwa osobistego); w piśmie tym zapewne określono, w jakim charakterze Pan jest zawiadamiany o terminie rozprawy albo wzywany na rozprawę. W pismach (w tym w pismach przewodnich) – np. w pismach z sądów – po to zamieszcza się określone informacje lub pouczenia, by odbiorca się z nimi zapoznał; oczywiście, wolno się nie zapoznawać – z wolnością zaś wiąże się (a przynajmniej powinna wiązać się) odpowiedzialność.
Opis sytuacji jest zbyt ogólny, by można było udzielać precyzyjnych wskazówek. Prawu właściwa jest, między innymi, precyzja oraz formalizacja. Proponuję zastanowić się nad sytuacją, w tym rozważyć ewentualne skutki zlekceważenia sytuacji, której dotyczy przez Pana otrzymane pismo. W zakresie dziedziczenia – art. 922 i następne Kodeksu cywilnego (skrótowo: K.c.) – może chodzić o różne sytuacje; nie tylko o spadek (art. 922 K.c.), ale również o inne zagadnienia – przykładowo: zapisy (zapis zwykły, zapis windykacyjny), polecenie, zachowek. Obca mi jest intencja wydawania poleceń innym wolnym ludziom (w dodatku także osobom prywatnym); ośmielam się jednak zachęcić Pana przynajmniej do zapoznania się z aktami odnośnego postępowania – prowadzenie spraw z zakresu prawa spadkowego uregulowano głównie w art. 627 i następnych Kodeksu postępowania cywilnego (skrótowo: K.p.c.). Możność zapoznawania się z katami sprawy cywilnej jest składnikiem jawności postępowania cywilnego. Lektura akt postępowania prawdopodobnie pomogłoby Pani ocenić, jakie ryzyko wiązać może się z nieobecnością na rozprawie lub podczas innej czynności przed sądem przeprowadzanej.
Jakkolwiek to mogłoby zostać odebrane, proszę zwrócić uwagę na możność negatywnych skutków bierności w związku z odnośnym postępowaniem; prawdopodobnie mało kogo (zwłaszcza związanego z ową sprawą) będzie obchodziło to, co kogokolwiek (np. Pana) interesuje albo nie interesuje. Być może właściwe okaże się np. odrzucenie spadku albo złożenie innego oświadczenia co do spadku (art. 1012 i następne K.c.) – sposób („tryb”) składania oświadczeń co do spadku uregulowano w art. 640 i następnych K.p.c. Właściwe oświadczenie co do spadku jest bardzo ważne, ponieważ ma związek z zagadnieniem odpowiedzialności za długi spadku (art. 1030 i następne K.c.).
Ukształtowała się (faktycznie powszechna) taka wykładnia przepisów o władzy rodzicielskiej oraz jej wykonywaniu – art. 92 i następne Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego – że dla odrzucenia spadku w imieniu niepełnoletniego dziecka (podobnie: podlegającego opiece człowieka) wymaga się uzyskania zgody „sądu opiekuńczego” (sądu rejonowego w pierwszej instancji). Sygnalizuję to na wszelki wypadek, zwłaszcza w związku z ewentualnością niepełnoletności określonych osób, których może dotyczyć dziedziczenie po Pańskim teściu.
Z dawien dawna wiadomo, że przydaje się „pilnowanie spraw” (swoich lub osób, których sprawami ktoś się zajmuje); podobnie jest w przypadku milczenia (bierności); można by np. wskazać formuły (paremie) lub reguły starożytnego prawa rzymskiego, ale to wydaje się zbędne. O wiele ważniejsze jest zaakcentowanie potrzeby poważnego traktowania artykułu 230 K.p.c., który stanowi: „Gdy strona nie wypowie się co do twierdzeń strony przeciwnej o faktach, sąd, mając na uwadze wyniki całej rozprawy, może fakty te uznać za przyznane”. Jednym z najważniejszych obowiązków stron oraz uczestników postępowania cywilnego jest wywiązanie się z prawnego obowiązku wykazania faktów (okoliczności), z których wywodzi się skutki prawne (art. 6 K.c., art. 232 K.p.c.).
Daleki jestem zarówno domagania się ścigania informacji szczegółowych o sytuacji (choć Pan może je przedstawić, korzystając z możliwości pytań dodatkowych), jak i dawania wytycznych. Zalecam jednak opracowanie strategii działania, strategii realistycznej. Taka strategia powinna uwzględniać różne aspekty – w tym dotyczące kosztów postępowania; osoba przegrywająca (niekiedy osoba przyczyniająca się do podwyższenia kosztów postępowania) może zostać oficjalnie zobowiązana do pokrycia (w tym zwrotu na rzecz wygrywającego) kosztów prowadzenia sprawy cywilnej (np. sprawy z zakresu dziedziczenia) – art. 98 i następne K.p.c. Przynajmniej dobra orientacja w sytuacji przyda się w opracowaniu porządnej strategii działania.
Wyrażam nadzieję na to, że ta odpowiedź pomoże opracować i właściwie realizować dobrą strategię działania w związku ze stanowiącą wyzwanie sprawą.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Janusz Polanowski
Prawnik – absolwent Wydziału Prawa i Administracji UMCS w Lublinie. Łączy zainteresowania naukowe z zagadnieniami praktycznymi, co szczególnie dotyczy prawa Republiki Czeskiej oraz Republiki Słowackiej. Naszym Klientom udziela odpowiedzi na pytania również z zakresu prawa polskiego, w tym cywilnego (głównie rzeczowego i spadkowego) oraz rodzinnego. Występował przed różnymi organami władzy publicznej, w tym przed sądami (powszechnymi i administracyjnymi) – zarówno pierwszej, jak i drugiej instancji. Uczestniczył też w licznych konferencjach naukowych, w tym międzynarodowych, i przebywał za granicą w celach naukowych. Ma doświadczenie w nauczaniu (zwłaszcza prawa) oraz uzyskał uprawnienia pedagogiczne.
Zapytaj prawnika