• Autor: Katarzyna Talkowska-Szewczyk
Byłem kierownikiem budowy. Podczas transportu ziemi została zabrudzona jezdnia. Podczas jazdy samochód z powodu zabrudzenia drogi wpadł w poślizg i wjechał do rowu. Czy winny jestem ja czy kierowniku robót transportowych (kierowca samochodu, który zabrudził jezdnię)? Ponadto inwestor nie podpisał ze mną protokołu przyjęcia budowy (protokół rozpoczęcia tak, protokół przyjęcia budowy nie). Pierwszy wpis w dziennik budowy jest po czasie wypadku. Czyli budowy formalnie nie było w czasie wypadku. Ponadto wypadek wydarzył się w porach poza pracą kierownika. Ja tylko nieświadomie może podpisałem dokumenty
W pierwszej kolejności wskazać należy, że obowiązki kierownika budowy określa art. 22 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane (Dz. U. z 2021 r., poz. 2351):
„1) protokolarne przejęcie od inwestora i odpowiednie zabezpieczenie terenu budowy wraz ze znajdującymi się na nim obiektami budowlanymi, urządzeniami technicznymi i stałymi punktami osnowy geodezyjnej oraz podlegającymi ochronie elementami środowiska przyrodniczego i kulturowego;
2) prowadzenie dokumentacji budowy;
3) zapewnienie geodezyjnego wytyczenia obiektu oraz zorganizowanie budowy i kierowanie budową obiektu budowlanego w sposób zgodny z projektem lub pozwoleniem na budowę, przepisami w tym techniczno-budowlanymi, oraz przepisami bezpieczeństwa i higieny pracy;
3a) koordynowanie realizacji zadań zapobiegających zagrożeniom bezpieczeństwa i ochrony zdrowia:
a) przy opracowywaniu technicznych lub organizacyjnych założeń planowanych robót budowlanych lub ich poszczególnych etapów, które mają być prowadzone jednocześnie lub kolejno,
b) przy planowaniu czasu wymaganego do zakończenia robót budowlanych lub ich poszczególnych etapów;
3b) koordynowanie działań zapewniających przestrzeganie podczas wykonywania robót budowlanych zasad bezpieczeństwa i ochrony zdrowia zawartych w przepisach, o których mowa w art. 21a ust. 3, oraz w planie bezpieczeństwa i ochrony zdrowia;
3c) wprowadzanie niezbędnych zmian w informacji, o której mowa w art. 20 ust. 1 pkt 1b, oraz w planie bezpieczeństwa i ochrony zdrowia, wynikających z postępu wykonywanych robót budowlanych;
3d) podejmowanie niezbędnych działań uniemożliwiających wstęp na budowę osobom nieupoważnionym;
3e) zapewnienie przy wykonywaniu robót budowlanych stosowania wyrobów, zgodnie z art. 10;
4) wstrzymanie robót budowlanych w przypadku stwierdzenia możliwości powstania zagrożenia oraz bezzwłoczne zawiadomienie o tym właściwego organu;
5) zawiadomienie inwestora o wpisie do dziennika budowy dotyczącym wstrzymania robót budowlanych z powodu wykonywania ich niezgodnie z projektem;
6) realizacja zaleceń wpisanych do dziennika budowy;
7) zgłaszanie inwestorowi do sprawdzenia lub odbioru wykonanych robót ulegających zakryciu bądź zanikających oraz zapewnienie dokonania wymaganych przepisami lub ustalonych w umowie prób i sprawdzeń instalacji, urządzeń technicznych i przewodów kominowych przed zgłoszeniem obiektu budowlanego do odbioru;
8) przygotowanie dokumentacji powykonawczej obiektu budowlanego;
9) zgłoszenie obiektu budowlanego do odbioru odpowiednim wpisem do dziennika budowy oraz uczestniczenie w czynnościach odbioru i zapewnienie usunięcia stwierdzonych wad, a także przekazanie inwestorowi oświadczenia, o którym mowa w art. 57 ust. 1 pkt 2”.
Z przesłanych informacji wynika, że:
Wskazał Pan, że podpisał Pan „jakieś dokumenty” – w kontekście powyższego ważne jest, jakie dokumenty Pan podpisał. Czy na podstawie tych dokumentów zobowiązał się Pan do czegoś konkretnego? Czy oświadczenia, które Pan podpisał, były prawdziwe, czy też były na Panu wymuszone? Czy kierowca samochodu to Pana pracownik?
Jeżeli wypadek zdarzył się poza terenem budowy, to nie ponosi Pan żadnej odpowiedzialności. Dodatkowo z informacji przez Pana przekazanej wynika, że formalnie budowa jeszcze się tam nie rozpoczęła. Natomiast w sytuacji, gdy pomimo braku przejęcia terenu rozpoczął Pan wykonywanie prac, to wówczas będzie można Panu zarzucić, że faktycznie wykonywał Pan już prace, a zatem budowa rozpoczęła się. Biorąc pod uwagę okoliczności, to podjęłabym obronę, powołując się właśnie na wyżej wskazane argumenty.
Może Pan również podjąć swoją obronę poprzez wskazanie na działanie kierowcy samochodu. Zgodnie z art. 415 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny „kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia”. Zasadne jest również odniesienie się do treści art. 435 Kodeksu cywilnego zgodnie z którym „prowadzący na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody (pary, gazu, elektryczności, paliw płynnych itp.) ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności”. Natomiast zgodnie z art. 436 Kodeksu cywilnego „odpowiedzialność przewidzianą w artykule poprzedzającym ponosi również samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody. Jednakże gdy posiadacz samoistny oddał środek komunikacji w posiadanie zależne, odpowiedzialność ponosi posiadacz zależny”.
Jeżeli kierowca nie wykonywał wówczas pracy i nie jest to Pana pracownik, to nie ponosi Pan odpowiedzialności. Natomiast w przypadku, gdy kierowca jest Pana pracownikiem i do zabrudzenia jezdni doszło na skutek wykonywania czynności służbowych, to wówczas jako przełożony pracownika ponosi Pan odpowiedzialność. Warto również zastanowić się, z czego wynikało to zabrudzenie, czy było to wyłączną winą pracownika np. niedopełnieniem przez niego jakichś procedur w związku z przewożeniem określonych materiałów/substancji? Wówczas można próbować obrony w postaci wyłącznej winy pracownika.
Ważne jest jednak, jakie dokumenty Pan podpisał i do czego się w nich Pan zobowiązał. Chodzi mi o ten fragment Pana opisu: „Ja tylko nieświadomie może podpisałem dokumenty”. Być może z tych dokumentów wynika coś, co doprowadziło do tego, że aktualnie toczy się wobec Pana jakiś proces sądowy.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online