Indywidualne porady prawne
• Autor: Marek Gola
Toczy się sprawa o zasiedzenie nieruchomości przez moją nieżyjącą mamę. Sąd wezwał mnie do przedstawienia spadkobierców uczestnika postępowania, który już dawno temu zmarł, w przeciwnym razie zawiesi postępowanie. Problem w tym, że nie mam pojęcia, kim są spadkobiercy tej osoby. Sprawa się ciągnie od wielu lat, a dla mnie dodatkowym utrudnieniem jest fakt, że mieszkam w innej części Polski. Co mogę w tej sprawie zrobić, aby ją ostatecznie zakończyć?
Podstawę prawną opinii stanowią przepisy Kodeksu cywilnego (K.c.) oraz Kodeksu postępowania cywilnego (K.p.c.).
Po pierwsze, należałoby się zastanowić (z uwagi na niezamieszkiwanie w miejscu, w którym prowadzone jest postępowanie) nad udzieleniem pełnomocnictwa do reprezentowania Pani interesów w postępowaniu o zasiedzenie.
Po drugi, należałoby skierować kroki do urzędu stanu cywilnego celem uzyskania odpisu zupełnego aktu zgonu uczestnika postępowania, by z tym aktem zgonu i pismem z sądu (względnie wyciągiem z protokołu) udać się do proboszcza lokalnej parafii i sprawdzić, czy osoba ta występowała jako rodzic w księgach parafialnych, a jeżeli tak, to kogo. Co do zasady, ja osobiście w tego rodzaju sprawach bardzo często posiłkuję się dowodami z ksiąg kościelnych, albowiem z nich można bardzo dużo informacji zaczerpnąć, tj. uzyskując chociażby informację, czy dana osoba była rodzicem, czy też nie. Dysponując odpisem zupełnym aktu zgonu, można wystąpić do USC z zapytaniem, czy osoba ta jest ojcem kogoś, a jeżeli tak, to gdzie ta osoba zamieszkuje.
Dodatkowo na Pani miejscu wystąpiłbym do sądu rejonowego wydziału ksiąg wieczystych z prośbą o wydanie akt księgi wieczystej dla sąsiedniej nieruchomości celem zapoznania się z treścią dokumentów w niej się znajdujących i być może ustalenia osób wchodzących do spadku.
Jak mniemam, ustalenia powyższe nie będą mogły być spełnione w terminie wyznaczonym przez sąd, co skutkować będzie zawieszeniem postępowania. Nie zmienia to jednak faktu, że ma Pani rok na ustalenia takich danych, albowiem postępowanie może być zawieszone przez okres nie dłuższy aniżeli 12 miesięcy.
Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼
Indywidualne porady prawne
O autorze: Marek Gola
Radca prawny, doktorant w Katedrze Prawa Karnego Procesowego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego, zdał aplikację radcowską w Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Katowicach. Specjalizuje się w szczególności w prawie karnym materialnym i procesowym, bliskie jest mu też prawo pracy, prawo rodzinne oraz prawo handlowe. Udzielił już ponad 2000 porad prawnych, pomagając osobom pokrzywdzonym przez nieuczciwych pracodawców, a także tym, w których życie (nie zawsze słusznie) wtargnęła policja i prokuratura.
Zapytaj prawnika