Indywidualne porady prawne
• Autor: Anna Sufin
Sprawa dotyczy rozliczenia po zerwaniu z dziewczyną. Mieszkałem z dziewczyną razem w jednym mieszkaniu. Po jakimś czasie potrzebowałem kupić auto i ona (nawet gdy zaprzeczałem i tego nie chciałem) wyraziła chęć dokładania się do rat (około 15% wartości). Rozstaliśmy się, ponieważ mnie zdradziła. Mimo to chciałem oddać jej wpłacone pieniądze, też lekko nie miała, chciałem dobrze. Wyceniła, ile do tej pory wpłaciła i wysłała mi rozliczenie w e-mailu, gdzie też to rozliczenie potwierdziłem i zobowiązałem się do spłaty w miesięcznych ratach do końca roku 2018. W jednym miesiącu nie mogłem zapłacić dla nie całości raty, po prostu nie miałem, zapłaciłem pół i powiedziałem, że nadgonię z następnymi miesiącami. Nawyzywała mnie tak, że nie mam ochoty dalej jej spłacać. Straszy mnie, że na podstawie e-maila wyśle mi na adres domowy zobowiązanie do spłaty. Po czyjej stronie stoi teraz prawo? Czy prawnie jestem zobowiązany to spłaty potwierdzonego rozliczenia?
Do rozliczeń majątkowych pomiędzy osobami pozostającymi w trwałym związku faktycznym (konkubinacie, związku partnerskim) mogą mieć zastosowanie powyższe przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu (wyrok SN z 16.5.2000 r., sygn. akt IV CKN 32/00, OSN 2000, Nr 12, poz. 222; zob. też K. Kazimierczak, Rozliczenie konkubinatu w oparciu o przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu w sprawach krajowych i transgranicznych, „Rodzina i Prawo” 2012, nr 22).
Zatem na podstawie powyższych przepisów dziewczyna po rozpadzie związku może żądać zwrotu przekazanych środków, dowodząc, że przekazując środki, łożyła i liczyła na wspólną przyszłość, a w związku z problemami bądź rozpadem związku, taka podstawa świadczenia odpadła.
W uchwale Sądu Najwyższego z 30.1.1970 r. (sygn. akt III CZP 62/69) wskazano, że do roszczeń między konkubentami z tytułu nabytych wspólnie nieruchomości i rzeczy ruchomych, jak również z tytułu nakładów dokonanych na te przedmioty, należy stosować przepisy o zniesieniu współwłasności, natomiast co do roszczeń z tytułu nakładów dokonanych przez jednego z konkubentów na wchodzące w skład wspólnego gospodarstwa przedmioty majątkowe należące do drugiej z tych osób, zastosowanie znaleźć powinny przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu.
Żądając zwrotu środków na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu, dziewczyna teoretycznie musiałaby liczyć się z tym, że jeśli przekazane przez nią środki zostałyby zużyte lub utracone w taki sposób, że nie byłby Pan już wzbogacony (np. na leczenie, konsumpcję, wycieczki), a zdołałaby Pan to udowodnić, sąd nie zasądzi zwrotu (art. 409 Kodeksu cywilnego). Podobnież jeśli sąd stwierdzi, że przekazanie środków czyni zadość zasadom współżycia społecznego, także nie zasądzi zwrotu (art. 411 pkt 2).
Obowiązek wydania korzyści obejmuje nie tylko korzyść bezpośrednio uzyskaną, lecz także wszystko, co w razie zbycia, utraty lub uszkodzenia zostało uzyskane w zamian tej korzyści albo jako naprawienie szkody (art. 406). Gdyby zatem Pan np. rozbił samochód i otrzymał pieniądze z ubezpieczenia, do korzyści, której zwrotu może żądać, liczyłyby się otrzymane środki.
Pana sytuacja mogłaby być jednak także rozpatrywana na gruncie nieformalnej darowizny środków – wtedy można by żądać zwrotu środków tylko w razie rażącej niewdzięczności obdarowanego (art. 898). Jeśli Panu udałoby się wykazać, że dziewczyna nie łożyła na wspólną przyszłość, ale darowała Panu rzeczone środki, sytuacja dziewczyny byłaby znacznie mniej korzystna – żeby odzyskać środki, musiałaby udowodnić Pana rażącą niewdzięczność. Niestety Pana zobowiązanie się do zwrotu przesądza w praktyce, że trudno byłoby Panu dowieść, że przekazane środki to była darowizna. Teoretycznie mógłby Pan uchylić się od złożonego oświadczenia woli, powołując się na błąd (art. 82 i nast. Kodeksu cywilnego), jednak w tym przypadku trudno byłoby znaleźć błąd prawnie doniosły.
Podsumowując, w aktualnej sytuacji w mojej ocenie, po uznaniu długu, a także mając na względzie, że dziewczyna łożyła na wspólną przyszłość, nie ma Pan możliwości ochrony przed podjętym zobowiązanie do zwrotu.
Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼
Indywidualne porady prawne
O autorze: Anna Sufin
Zapytaj prawnika