Indywidualne porady prawne
Autor: Marek Gola
Mąż choruje psychicznie. Nie chce się leczyć, był czas, że brał tabletki, ale to ja jeździłam do psychiatry po recepty. W chwili obecnej od kilku miesięcy nie bierze leków. Nie współżyjemy ze sobą od 3 lat, natomiast od stycznia śpię z córką. Jedyne, co nas jeszcze łączy, to gospodarstwo domowe, choć też nie do końca, bo w ubiegłym miesiącu z jego wypłaty dostałam może 500 zł, z resztą nie wiem, co zrobił. Mamy 8-letnia córkę. Ostatnie 3 miesiące są nie do wytrzymania. Nie chce dać sobie pomóc, zablokował całą rodzinę, nie można się z nim skontaktować, jak jest w pracy lub wychodzi wieczorami. Czy jest możliwość dostania rozwodu bez żadnych problemów? Mieszkamy w mieszkaniu po rodzicach, które dostałam w darowiźnie. On nie chce się wyprowadzić. Nie chciałabym ze względu na córkę wojować z nim. Najbardziej mi chodzi o jej dobro. Od czego zacząć?
Wiele zależy od tego, czy będzie się Pani domagała rozwodu z winy męża i jak miałaby wyglądać opieka nad dzieckiem. O ile bowiem któreś z Państwa będzie wnosiło o opiekę nad dzieckiem wbrew stanowisku drugiego rodzica, o tyle może dojść do takiej sytuacji, że zostaniecie Państwo skierowanie na badania do OZSS lub biegłego psychologa dziecięcego celem ustalenia, które z Państwa ma lepsze predyspozycje wychowawcze.
W pierwszej kolejności pozwolę sobie wskazać, iż jak wynika z Pani opisu sprawy, pomiędzy małżonkami doszło do zupełnego i trwałego rozkładu pożycia małżeńskiego. Z uwagi jednak na stan zdrowia męża zasadne jest wskazanie na przepis art. 56 § 2 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, zgodnie z którym „mimo zupełnego i trwałego rozkładu pożycia rozwód nie jest dopuszczalny, jeżeli wskutek niego miałoby ucierpieć dobro wspólnych małoletnich dzieci małżonków albo jeżeli z innych względów orzeczenie rozwodu byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego”. Proszę zwrócić uwagę na zasady współżycia społecznego. Małżonkowie mają równe prawa i obowiązki w małżeństwie. Są obowiązani do wspólnego pożycia, do wzajemnej pomocy i wierności oraz do współdziałania dla dobra rodziny, którą przez swój związek założyli. Małżonkowie są również zobowiązani do wzajemnej pomocy w razie choroby. Istotnie zatem mąż może próbować storpedować żądanie rozwiązania małżeństwa, wskazując na chorobę. Musiałaby się Pani skupić na wykazaniu, że od dłuższego już czasu mąż choruje, a Pani mu w tym pomaga, ale on odrzuca Pani pomoc.
Przechodząc do kwestii proceduralnej, w sprawach o rozwód nie ma dowolności sądu. Powództwo ze stosunku małżeństwa wytacza się wyłącznie przed sąd, w którego okręgu małżonkowie mieli ostatnie miejsce zamieszkania, jeżeli choć jedno z nich w okręgu tym jeszcze ma miejsce zamieszkania lub zwykłego pobytu. Z braku takiej podstawy wyłącznie właściwy jest sąd miejsca zamieszkania strony pozwanej, a jeżeli i tej podstawy nie ma – sąd miejsca zamieszkania powoda. Ustawodawca, używając słowa „wyłącznie”, ogranicza możliwość wytoczenia powództwa o rozwód do jednego z ww. sądów w zależności od miejsca zamieszkania. Opłata sądowa wynosi 600 zł. Najważniejsze to jednak ustalić, czy ma być rozwód z winy, czy bez, a także kto ma sprawować opiekę nad dzieckiem.
O ile Pani sobie tego życzy, jesteśmy gotowi pomóc w przeprowadzeniu postępowania o rozwód.
Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼
Indywidualne porady prawne
Zapytaj prawnika