• Data: 2025-10-09 • Autor: Radca prawny Marek Gola
Ponad 10 lat temu miałem wypadek samochodem, który nie miał ubezpieczenia. Zaraz po wypadku wyjechałem za granicę i nie interesowałem się tym, co się stało. Niedawno wróciłem do Polski i okazało się, że moje konto bankowe zostało zablokowane przez komornika – fundusz gwarancyjny wyliczył karę wraz z odsetkami. Czy kara z funduszu gwarancyjnego ulega przedawnieniu po tak długim okresie? Jeżeli kara nie ulega przedawnieniu, to czy lepiej rozmawiać z komornikiem czy z funduszem gwarancyjnym?

Podstawę prawną niniejszej opinii stanowią przepisy Kodeksu cywilnego zwanego dalej K.c. oraz przepisy Kodeksu postępowania cywilnego.
Z treści Pana pytania wynika, że przed ponad 10 laty miał Pan wypadek pojazdem, który nie miał ubezpieczenia. Po wypadku wyjechał Pan za granicę, nie interesując się konsekwencjami. W chwili obecnej ma Pan zablokowany rachunek bankowy w związku z wnioskiem funduszu gwarancyjnego, który wyliczył karę plus odsetki. Zastanawia się Pan, czy nie doszło do przedawnienia.
W pierwszej kolejności winien Pan udać się do komornika celem ustalenia na jakiej podstawie prawnej – jaki tytuł wykonawczy – komornik zajął Panu rachunek bankowy. Komornik może prowadzić egzekucję jedynie na mocy tytułu wykonawczego – wyroku sądowego, nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym, nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym opatrzonym w klauzulę wykonalności.
Powyższe ma o tyle istotne znaczenie, o ile zgodnie z treścią art. 125 K.c. roszczenie stwierdzone prawomocnym orzeczeniem sądu lub innego organu powołanego do rozpoznawania spraw danego rodzaju albo orzeczeniem sądu polubownego, jak również roszczenie stwierdzone ugodą zawartą przed sądem albo przed sądem polubownym albo ugodą zawartą przed mediatorem i zatwierdzoną przez sąd, przedawnia się z upływem lat dziesięciu, chociażby termin przedawnienia roszczeń tego rodzaju był krótszy. Jeżeli stwierdzone w ten sposób roszczenie obejmuje świadczenia okresowe, roszczenie o świadczenia okresowe należne w przyszłości ulega przedawnieniu trzyletniemu.
Nadto bieg przedawnienia przerywa się przez każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia.
Znając sygnaturę akt sprawy oraz sąd, który wydał tytuł wykonawczy (wyrok, nakaz zapłaty), winien Pan ustalić, kiedy sprawa zawisła przed sądem. Data ta ma istotne znaczenie z punktu widzenia przedawnienia. Czy w toku postępowania możliwe było skutecznie jego podniesienie, czy też nie.
O ile nie będzie możliwe podniesienie zarzutu przedawnienia, winien Pan podjąć rozmowy z wierzycielem – funduszem gwarancyjnym – zmierzające do polubownego zakończenia postępowania. Jak pokazuje moja dotychczasowa praktyka fundusz jest skłonny umorzyć część odsetek, o ile zadeklaruje się wpłatę jednorazową kary oraz choćby części odsetek. Dotychczas udawało mi się umorzyć około 70-80% odsetek.
Rozmowy z komornikiem nic nie dadzą, bowiem komornik wykonuje czynności na mocy wniosku wierzyciela (jest nim związany). To wierzyciel może wycofać wniosek, względnie złożyć wniosek o zawieszenie postępowania egzekucyjnego i zwolnienie z zajęcia rachunku bankowego.
Należy jednak podkreślić, iż każda sprawa jest rozpatrywana inaczej, co powoduje, iż nie ma reguły.
Pan Michał, mieszkający obecnie w Niemczech, dziesięć lat temu spowodował kolizję w Polsce, prowadząc samochód bez ważnej polisy OC. Wyjechał z kraju tuż po wypadku, nie odbierając korespondencji ani nie interesując się dalszym przebiegiem sprawy. Po powrocie do Polski zorientował się, że jego konto bankowe zostało zablokowane przez komornika. Okazało się, że Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny wystąpił do sądu o zapłatę regresu i uzyskał prawomocny nakaz zapłaty. Gdyby Pan Michał wcześniej ustalił, kiedy zapadł wyrok, być może udałoby się podnieść zarzut przedawnienia, ale teraz zostało mu jedynie negocjowanie warunków spłaty z Funduszem.
Pani Ewa odziedziczyła po bracie mieszkanie w małej miejscowości. Niedługo po przejęciu spadku zaczęły przychodzić pisma od komornika, a następnie doszło do zajęcia konta. W toku sprawy ustaliła, że jej zmarły brat przed laty nie posiadał ubezpieczenia OC, a po spowodowaniu szkody Fundusz Gwarancyjny pokrył roszczenie poszkodowanego, a następnie wystąpił z regresem wobec sprawcy. Pani Ewa, jako spadkobierczyni, odpowiadała za ten dług. Ponieważ nie złożyła w odpowiednim terminie oświadczenia o odrzuceniu spadku, a nie została przeprowadzona sprawa spadkowa z ograniczeniem odpowiedzialności, musiała – mimo upływu lat – rozliczyć się z Funduszem, choć udało się jej wynegocjować znaczne umorzenie odsetek.
Pan Tomasz został zatrzymany do rutynowej kontroli drogowej, podczas której policja stwierdziła brak aktualnego OC. Po kilku miesiącach otrzymał decyzję z UFG z wezwaniem do zapłaty kary administracyjnej. Nie opłacił jej, uznając, że skoro nie doszło do szkody, to sprawa "rozejdzie się po kościach". Kilka lat później sprzedał mieszkanie i środki z transakcji wpłynęły na jego konto bankowe – które natychmiast zostało zajęte przez komornika. Dopiero wtedy zorientował się, że sprawa została skierowana do sądu, zapadł wyrok, a bieg przedawnienia został skutecznie przerwany. W wyniku negocjacji z Funduszem udało się uzyskać rozłożenie zadłużenia na raty.
Sprawy związane z regresami Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego mogą wrócić po wielu latach i zaskoczyć dłużnika egzekucją komorniczą. Kluczowe znaczenie ma ustalenie, czy roszczenie nie uległo przedawnieniu oraz kiedy zapadł ewentualny wyrok. Choć komornik działa wyłącznie na podstawie tytułu wykonawczego, wierzyciel – czyli Fundusz – może zgodzić się na ugodę, umorzenie części odsetek lub rozłożenie długu na raty. Warto więc działać szybko, zbadać dokumenty i rozważyć negocjacje zamiast biernego oczekiwania.
Jeśli masz podobny problem prawny lub potrzebujesz pomocy w sprawie egzekucji, przedawnienia długu czy negocjacji z Funduszem Gwarancyjnym – skorzystaj z naszej porady online. Szybko przeanalizujemy Twoją sytuację, wskażemy możliwe rozwiązania i pomożemy przygotować odpowiednie pisma. Bez wychodzenia z domu, z pełnym zachowaniem poufności – sprawdź, jak łatwo możesz uzyskać profesjonalną pomoc prawną przez internet.
1. Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny - Dz.U. 1964 nr 16 poz. 93
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Radca prawny Marek Gola
Radca prawny, doktorant w Katedrze Prawa Karnego Procesowego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego, zdał aplikację radcowską w Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Katowicach. Specjalizuje się w szczególności w prawie karnym materialnym i procesowym, bliskie jest mu też prawo pracy, prawo rodzinne oraz prawo handlowe. Udzielił już ponad 2000 porad prawnych, pomagając osobom pokrzywdzonym przez nieuczciwych pracodawców, a także tym, w których życie (nie zawsze słusznie) wtargnęła policja i prokuratura.
Zapytaj prawnika