• Autor: Radca prawny Anna Sufin
W 2012 r. uległem wypadkowi komunikacyjnemu jako pasażer, w wyniku czego doznałem poważnych obrażeń, których konsekwencją jest trwałe inwalidztwo. W tamtym czasie byłem zatrudniony jako nauczyciel w szkole i posiadałem polisę w PZU – typowe grupowe ubezpieczenie pracownicze. Niedawno dowiedziałem się, że z tego ubezpieczenia też powinno mi się należeć jakieś odszkodowanie albo zadośćuczynienie, dodatek pielęgnacyjny, rekompensata za utracone wynagrodzenie etc. Z OC pojazdu otrzymałem już odszkodowanie, ale to był inny ubezpieczyciel. Zatem co mi się należy od PZU i jakie kroki powinienem w tym kierunku podjąć? Nie posiadam kopii tej polisy. Czy można uzyskania od PZU informacje, czy mieli w tamtym czasie taką polisę? Czy da się uzyskać jej kopię na podstawie peselu? Czy PZU ma obowiązek udzielić mi takich informacji?
Rozpocznę od, wydaje mi się, najistotniejszej kwestii w opisanej sprawie. Podaje Pan, że wypadkowi uległ w 2012 r. Zgodnie z art. 819 Kodeksu cywilnego (K. c.):
„§ 1. Roszczenia z umowy ubezpieczenia przedawniają się z upływem lat trzech.
§ 2. (uchylony)
§ 3. W wypadku ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej roszczenie poszkodowanego do ubezpieczyciela o odszkodowanie lub zadośćuczynienie przedawnia się z upływem terminu przewidzianego dla tego roszczenia w przepisach o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym lub wynikłą z niewykonania bądź nienależytego wykonania zobowiązania.
§ 4. Bieg przedawnienia roszczenia o świadczenie do ubezpieczyciela przerywa się także przez zgłoszenie ubezpieczycielowi tego roszczenia lub przez zgłoszenie zdarzenia objętego ubezpieczeniem. Bieg przedawnienia rozpoczyna się na nowo od dnia, w którym zgłaszający roszczenie lub zdarzenie otrzymał na piśmie oświadczenie ubezpieczyciela o przyznaniu lub odmowie świadczenia”.
Zobacz też: Kopia karta zgonu dla ubezpieczyciela
Na mocy art. 120 § 1 K.c. stanowi:
„§ 1. Bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Jeżeli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie.”
„Bieg terminu przedawnienia roszczenia z umowy ubezpieczenia, odpowiednio do dyspozycji art. 120 § 1 zd. 2 K.c., rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie to stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony dokonał zawiadomienia o wypadku w najwcześniej możliwym terminie” (tak: Dubis, Komentarz do art. 819 k.c., teza 1 red. E. Gniewek, Legalis). „Jeśli wypadek ubezpieczeniowy nie sprowadza się do jednostkowego zdarzenia. Jeśli mamy tu do czynienia ze zdarzeniem ciągłym lub sekwencją pewnych zdarzeń, początek biegu terminu przedawnienia powinien przypadać na dzień, w którym wystąpiło zdarzenie końcowe” (tamże).
W opisanej sytuacji zapewne niewiele po wypadku mógł Pan o nim i o poniesionych w nim szkodach zawiadomić ubezpieczyciela. W zależności od brzmienia umowy ubezpieczenia, gdyby wskutek wypadku pojawiały się nowe uszczerbki, to od dnia możliwie najszybszego zawiadomienia o nich można by liczyć termin przedawnienia. Podejrzewam jednak, że od 2016 r. nie występowały już u Pana nowe uszczerbki. Wobec powyższego trzeba stwierdzić, że Pana roszczenie wobec ubezpieczyciela będzie już najprawdopodobniej przedawnione. Szansa na brak przedawnienia istniałaby tylko wtedy, gdyby w ostatnich trzech latach ujawnił się jakiś nowy uszczerbek na zdrowiu na skutek wypadku, a umowa ubezpieczenia nie ograniczałaby możliwości żądania świadczenia do uszczerbków ujawnionych np. 24 miesiące po zaistnieniu zdarzenia ubezpieczeniowego. Wtedy żądane świadczenie mogłoby dotyczyć tylko tego nowego uszczerbku, nie zaś uszczerbków, których doznał Pan wcześniej, tuż po wypadku – roszczenie o świadczenie co do nich będzie już przedawnione.
W takim wypadku nie jest tak, że roszczenie nie istnieje – może Pan je wobec ubezpieczyciela podnosić. Jednakże ubezpieczyciel może uchylić się od jego zaspokojenia poprzez podniesienie zarzutu przedawnienia. Gdyby zatem np. wystąpił Pan do sądu o zasądzenie odpowiedniej kwoty, sąd po podniesieniu zarzutu przedawnienia oddaliłby powództwo. Niemniej jednak odpowiem na Pana wątpliwości podniesione w pytaniu.
Zaznaczę jednak, że nie wiem, o które z grupowych ubezpieczeń pracowniczych mogło chodzić w tym wypadku – mogło to być bowiem „grupowe ubezpieczenie pracownicze typ P” (tak wynikałoby z Pana określenia nazwy ubezpieczenia: „typowe grupowe ubezpieczenie pracownicze”), mogło to jednak być także grupowe ubezpieczenie następstw nieszczęśliwych wypadków (opisywane przez Pana roszczenia: zadośćuczynienie, dodatek pielęgnacyjny, rekompensata za utracone wynagrodzenia wskazują raczej na ten drugi rodzaj ubezpieczenia). Odniosę się zatem do obu umów, choć prawdopodobnie chodzi o pierwszą z nich.
Niestety nie odnalazłam w internecie odpowiednich ogólnych warunków ubezpieczenia z 2012 r., stąd nie mogę podać dokładnie, jakie wedle treści umowy z ubezpieczycielem roszczenia mógłby Pan podnieść (musiałby Pan uzyskać te ogólne warunki od pracodawcy albo ubezpieczyciela, przedstawić mi ponadto polisę, która wskazywałaby sumę ubezpieczenia). Podam Panu natomiast, jak to wygląda na podstawie niedawno stosowanych przez PZU w tych dwóch rodzajach umów ogólnych warunków ubezpieczenia – warunki nie zmieniają się raczej w sposób istotny, stąd te obowiązujące w 2012 r. mogły wyglądać podobnie.
Umowa grupowego ubezpieczenia pracowniczego w świetle aktualnych OWU jako przedmiot ubezpieczenia określa następstwa nieszczęśliwych wypadków, powodujących trwały uszczerbek na zdrowiu lub śmierć ubezpieczonego (§ 3 ust. 1). PZU Życie, zgodnie z zawartą umową obowiązującą w dacie powstania zdarzenia, wypłaca z tytułu nieszczęśliwego wypadku powodującego trwały uszczerbek na zdrowiu ubezpieczonego 4% sumy ubezpieczenia określonej w umowie ubezpieczenia za 1% trwałego uszczerbku na zdrowiu, za 100% trwałego uszczerbku – 400% sumy ubezpieczenia (§ 5 ust. 1). Nie ma zatem określonego przeznaczenia tych środków (np. dodatek pielęgnacyjny), ich wysokość jest tylko odniesiona do procentu trwałego uszczerbku na zdrowiu.
Gdyby zatem w odpowiednim czasie zgłosił Pan zdarzenie ubezpieczeniowe, a obowiązujące w 2012 r. OWU stanowiłyby tak samo jak te przywołane powyżej, wypłacono by Panu kwotę będącą iloczynem procentu trwałego uszczerbku na zdrowiu i 4% sumy ubezpieczenia określonej w Pana polisie.
W aktualnych ogólnych warunkach grupowego ubezpieczenia następstw nieszczęśliwych wypadków określono, że przedmiotem ubezpieczenia są następstwa nieszczęśliwych wypadków (§ 4 ust. 1). Paragraf 10 określa natomiast, że świadczenia podstawowe obejmują: 1) świadczenia z tytułu trwałego uszczerbku na zdrowiu będącego następstwem wypadku ubezpieczeniowego, przy czym jeżeli ubezpieczony doznał 100% trwałego uszczerbku, PZU S. A. wypłaca świadczenie w pełnej wysokości sumy ubezpieczenia, w jakim ubezpieczony doznał trwałego uszczerbku, a w razie częściowego uszczerbku, taki procent sumy ubezpieczenia, w jakim ubezpieczony doznał trwałego uszczerbku; (…) 3) zwrot kosztów nabycia przedmiotów ortopedycznych, protez i środków pomocniczych do wysokości 15% sumy ubezpieczenia oraz kosztów przeszkolenia zawodowego na terytorium RP osób niepełnosprawnych do wysokości 15% sumy ubezpieczenia, nie więcej niż 10 000 zł dla każdego z tych świadczeń, z tym że koszty nabycia przedmiotów ortopedycznych i środków pomocniczych oraz koszty przeszkolenia zawodowego na terytorium RP osób niepełnosprawnych zwracane są pod warunkiem, że powstały one w następstwie wypadku ubezpieczeniowego oraz konieczność nabycia ww. przedmiotów lub konieczność ww. przeszkolenia zawodowego ubezpieczonego zaistniała nie później niż w okresie 24 miesięcy liczonych od dnia ww. wypadku ubezpieczeniowego (ust. 3). Podobnież zgodnie z ust. 2 świadczenie z tytułu trwałego uszczerbku na zdrowiu lub śmierci przysługuje, jeżeli trwały uszczerbek na zdrowiu lub śmierć nastąpił nie później niż w okresie 24 miesiące od daty zajścia wypadku ubezpieczeniowego.
W tej umowie można wykupić różny zakres ubezpieczenia – jeśli była wykupiona opcja tzw. assistance, przysługuje wiele dodatkowych świadczeń.
Zatem gdyby Pana pracodawca podpisał umowę grupowego ubezpieczenia pracowniczego NW, mógłby Pan przy przesłankach wymienionych wcześniej uzyskać kwotę takiej procentowej sumy ubezpieczenia, jaki procent trwałego uszczerbku Pan doznał. Ponadto w zależności od Pana sytuacji i wykupionych wariantów ubezpieczenia być może miał Pan szansę na wiele dodatkowych świadczeń.
Na mocy art. 808 § 4 K.c. – ubezpieczony może żądać, by ubezpieczyciel udzielił mu informacji o postanowieniach zawartej umowy oraz ogólnych warunków ubezpieczenia w zakresie, w jakim dotyczą praw i obowiązków ubezpieczonego. Zatem gdyby zwrócił się Pan do PZU z zapytaniem, w jakim okresie był Pan ubezpieczony przez pracodawcę i z prośbą o przesłanie odpisu polisy i OWU, ubezpieczyciel byłby obowiązany takie informacje i dokumenty Panu dostarczyć. Ponieważ dane osobowe i PESEL identyfikują Pana dostatecznie, powinny one – obok podania pracodawcy, który Pana ubezpieczał i przybliżonego okresu obowiązywania umowy – wystarczyć dla udzielenia takich informacji. Nadmieniam, że również gdyby zgłosił Pan swoje roszczenia, nie weryfikując w pierwszej kolejności, czy rzeczywiście był Pan ubezpieczony, uzyskałby Pan informację, czy był Pan ubezpieczony (ubezpieczyciel wydałby decyzję odmowną, gdyby nie był Pan w tym okresie objęty ubezpieczeniem).
Prawo nie wyznacza formy złożenia takiego wniosku o udzielenie informacji. Najbardziej oczywistą i wskazaną jest oczywiście forma pisemna, tj. odpowiednie pismo powinien Pan przesłać na adres ubezpieczyciela. Nie mam wiedzy, iżby PZU prowadziło zapisy w systemie komputerowym, które mogłyby być uzyskane w każdym oddziale firmy. Tu już musiałby Pan zapytać w którymś z oddziałów.
W świetle jednak przedawnienia roszczenia takie działania wydają się być niecelowe.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Radca prawny Anna Sufin
Radca prawny.