• Data: 2024-09-21 • Autor: Janusz Polanowski
Moja dziewczyna ma mamę chorą na schizofrenię już wiele lat. Co jakiś czas trafia do szpitala na leczenie, po wyjściu jej stan jest lepszy, lecz po pewnym czasie znów wymaga leczenia. Ostatnio zaczęła brać jakieś kredyty. Czy warto taką osobę chorą na schizofrenię ubezwłasnowolnić? Moja dziewczyna boi się, że wszystkie obowiązki spadną na nią, a nie ma czasu, aby opiekować się matką. Jest jeszcze jej tata, ale on w ogóle się tym nie przejmuje. Jeśli jej tata zostanie opiekunem prawnym, to jakie będzie miał obowiązki z tym związane? A co jeśli tata umrze – czy wtedy moja dziewczyna zostanie tym opiekunem?
Pani przez Pana wspomniana stoi przed poważnymi wyzwaniami w związku z sytuacją jej rodziców – zarówno przewlekłą choroba psychiczną matki, jak i nastawieniem ojca. Trudno sytuację przez Pana opisaną charakteryzować przy pomocy określenia „warto”; chodzić może przecież nie tylko o wartości majątkowe (zwłaszcza w relacjach rodzinnych powinno być o wiele ważniejsze coś innego), ale także o inne będące w ludzkiej gestii zasoby (w tym: czas, siły życiowe). Ponadto człowiekowi obcemu niezręcznie jest dawać wytyczne innym ludziom – szczególnie w sprawach bardzo delikatnych. Można (i nawet należy) przedstawić prawne aspekty zaistniałej sytuacji.
Osoba, która bierze pod uwagę pełnienie funkcji opiekuna lub kuratora, powinna zapoznać się z przepisami o sprawowaniu opieki – chodzi o art. 145 i następne Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (skrótowo: K.r.io.). Większość tych przepisów wprost odnosi się do sprawowania opieki nad dzieckiem niepełnoletnim, ale mają odpowiednie (to jest przez analogię) zastosowanie także do opieki nad ubezwłasnowolnionym całkowicie oraz do różnych rodzajów kurateli (w tym do kurateli nad ubezwłasnowolnionym częściowo). Przepisy prawne są teraz łatwo dostępne (np. przy pomocy niżej wskazanej sejmowej bazy danych; praktycznie rzecz biorąc, może się przydać wydrukowanie tytułu III K.r.io. (Opieka i kuratela) – to jest od artykułu 145 do końca K.r.io. (czyli do jego art. 184). Córka chorej matki po lekturze tych przepisów prawdopodobnie będzie bardziej świadoma swych obowiązków, gdyby to ona miała sprawować funkcję opiekuna prawnego lub kuratora swej matki. Artykuł 145 § 2 K.r.io. stanowi: Opiekę ustanawia sąd opiekuńczy, skoro tylko poweźmie wiadomość, że zachodzi prawny po temu powód. W pierwszej instancji „sądem opiekuńczym” jest sąd rejonowy (przydać sprawdzenie zakresu działalności wydziałów właściwego sądu).
Funkcje opiekuna prawnego – podobnie kuratora oraz doradcy tymczasowego – można podzielić na dwie grupy: pierwsza to reprezentowanie podopiecznego (czyli rola przedstawiciela prawnego), a druga to zajmowanie się majątkiem podopiecznego; mogą występować powiązania (i to znaczne) między tymi grupami – np. reprezentowanie podopiecznego w postępowaniach (nie tylko sądowych) o dużym znaczeniu dla majątku podopiecznego. Wspomniany wyżej doradca tymczasowy to funkcja tymczasowa. Możność ustanowienia doradcy tymczasowego przewidziano w artykule 548 Kodeksu postępowania cywilnego (skrótowo: K.p.c.) – zaliczanym do przepisów dotyczących postępowania z wniosku o ubezwłasnowolnienie (art. 544 i następne K.p.c.). Ustanowienie doradcy tymczasowego może się przydać, gdy są ważne dla chorego sprawy, które wymagają pilnego załatwiania (lub załatwienia) albo chory zachowuje się w sposób tak wysoce nieracjonalny i zarazem groźny (np. dla jego interesów majątkowych lub dobra rodziny), że należy niezwłocznie (to jest bez zbędnej zwłoki) doprowadzić ingerencję w sferę jego zdolności do czynności prawnych. Przez ustanowienie doradcy tymczasowego chory (którego dotyczy wniosek o ubezwłasnowolnienie) staje się człowiekiem o ograniczonej zdolności do czynności prawnych – wobec tego wykluczone jest podejmowanie przez niego poważnych decyzji (np. pożyczanie większych kwot pieniężnych).
Choroba psychiczna (zwłaszcza poważna i zarazem przewlekła) może stanowić przesłankę ubezwłasnowolnienia; wyróżnia się: ubezwłasnowolnienie całkowite (wtedy ustanawia się opiekuna) oraz ubezwłasnowolnienie częściowe (po którym ustanawia się kuratora). Podstawowe różnice między ubezwłasnowolnieniem całkowitym i częściowym ustawodawca określił w artykułach: 13 oraz 16 Kodeksu cywilnego – celowo unikam cytowania wielu przepisów prawnych, bo Córce (a może także Panu lub komuś innemu z jej otoczenia) przyda się oswajanie z przepisami prawnymi (bo pełnienie funkcji opiekuna lub kuratora wiąże się z podejmowanie czynności o znaczeniu prawnym).
Zdolność do czynności prawnych (art. 10 i następne K.c.) oznacza możność samodzielnego dokonywania czynności prawnych – np. zawierania umów (np. przewidzianych w K.c.) lub sporządzenie testamentu (art. 941 i następne K.c.). Pełna zdolność do czynności prawnych – najczęściej uzyskiwana w Polsce wraz z ukończeniem 18 lat – oznacza pełną możność dokonywania czynności prawnych (w tym np. zaciągania pożyczek). Jeżeli nie dojdzie do ubezwłasnowolnienia chorej (szczególnie w przypadku dokonywania przez nią dalszych ryzykownych czynności prawnych), to może dojść do jeszcze większego zadłużenia. Mąż chorej błędnie uważa, jakoby to nie był jego problem – by się o tym przekonać, wystarczy przeczytać przepisy o majątku w małżeństwie (art. 31 i następne K.r.io.).
Do ustanowienia opiekuna lub kuratora przez „sąd opiekuńczy” dochodzi dopiero po ubezwłasnowolnieniu (a więc po zakończeniu postępowania z wniosku o ubezwłasnowolnienie). Wniosek o ubezwłasnowolnienie należy skierować do sądu okręgowego (właściwego w takich sprawach jako sąd pierwszej instancji). Mąż i córka chorej należą do grona potencjalnych wnioskodawców o ubezwłasnowolnienie chorej (art. 545 K.p.c.).
Oczywiście, „sąd opiekuńczy” (ustanawiający opiekuna lub kuratora) nie jest władny przymusić wolnego człowieka do pełnienia funkcji opiekuna lub kuratora. Taką rolę może pełnić także ktoś spoza grona rodzinnego, jednak na ogół ludzie obcy domagają się wynagrodzenia – wolny człowiek jest uprawniony do wynagrodzenia za swą pracę. Jeżeli w gronie rodzinnym (zwłaszcza wśród najbliższych) chorej zabrakłoby człowieka jednocześnie gotowego i zdolnego pełnić funkcję opiekuna lub kuratora, to zapewne doszłoby do powierzenia takiej funkcji komuś obcemu. Czasami (zwłaszcza dla pensjonariuszy placówek opiekuńczych) opiekunami lub kuratorami ustanawia się osoby pracujące w placówce opiekuńczej. Gdyby chora trafiła do domu pomocy społecznej lub podobnej placówki, to mąż chorej i jej córka mogliby liczyć się z dążeniem „opieki społecznej” do obciążenia ich częścią kosztów pobytu chorej w placówce opiekuńczej; poza zakresem tej odpowiedzi jest omawianie tego zagadnienia, więc jedynie sygnalizuję, że wiele osób ma problemy z aktywnością „opieki społecznej” w tym zakresie.
Niestety, pełnienie funkcji opiekuna lub kuratora wobec ubezwłasnowolnionego człowieka nie upoważnia do podejmowania decyzji o przymusowym leczeniu psychiatrycznym, zwłaszcza w warunkach zamkniętych lub przez dłuższy czas. Tak zdecydował ustawodawca, który duże znaczenie przywiązuje do tego, czy chory jest w stanie świadomie wyrażać swą wolę (zwłaszcza co do leczenia) oraz czy jest groźny dla siebie lub innych ludzi. Przydać się może współpraca osoby wspierającej chorego (np. jego opiekuna prawnego) z psychiatrą lub psychologiem klinicznym – by wnioski do „sądu opiekuńczego” odnośnie do przymusowego leczenia miały większą szansę na sądową akceptację. Problematykę tę uregulowano głównie w ustawie o ochronie zdrowia psychicznego.
Być może opiekun prawny lub kurator (także ewentualnie ustanowiony doradca tymczasowy) byłby w stanie doprowadzić do stwierdzenia przez sąd nieważności (art. 58 K.c.) określonych umów, które zawarła chora. Chodzi o to, że składanie oświadczeń woli (np. zawieranie umów) przez osobę chorą psychicznie może być obciążone wadą oświadczenia woli przewidzianą w art. 82 K.c.; nie można wykluczyć także innych wad oświadczenia woli – przepisy z tego zakresu skoncentrowano w artykułach: od 82 do 88 K.c.
Sytuacja jest złożona, trudna i zarazem delikatna. Proponuję rozważyć skutki ewentualnego pozostawienia spraw „takimi, jakimi są” – w zakresie wyłącznie ekonomicznym (co wiąże się mocno z aspektami prawnymi). Przede wszystkim, mogłoby dojść do nawet skrajnego zubożenia małżonków (chorej i jej męża); być może nawet straciliby „dach nad głową” (gdyby doszło do egzekucji z mieszkania lub domu). O to nietrudno. W jakimś sensie, „pół biedy” (o ile to sformułowanie pasuje) byłoby, gdyby rzeczywiście pożyczone przez chorą pieniądze zostały spożytkowane na potrzeby małżonków (np. leczenie, wypoczynek, poprawę standardu życia – nawet przejściowo). Niestety, są ludzi podli, którzy wykorzystują chorobę innego człowieka lub inny przejaw jego ciężkiego położenia; przykładowo: pożyczkobiorca otrzymuje jedynie ułamek kwoty w umowie wpisanej lub nawet nie otrzymuje nic).
Za jakiś czas (nawet po iluś latach) śmierć zadłużonej matki lub zadłużonych rodziców mogłaby stanowić kolejne poważne wyzwanie dla córki. Odpowiedzialność za długi spadkowe (art. 1031 i następne K.c.) to zagadnienie realne i związane z ryzykiem. Także ten aspekt proponuję rozważyć.
Pani Maria od lat choruje na schizofrenię, regularnie przyjmując leki. Z czasem jej stan się pogorszył, co doprowadziło do podejmowania przez nią irracjonalnych decyzji finansowych, takich jak zaciąganie kredytów bez możliwości ich spłaty. Córka Pani Marii zdecydowała się na ubezwłasnowolnienie matki, aby chronić jej majątek oraz zapewnić lepszą kontrolę nad jej decyzjami. Dzięki temu udało się uniknąć większych problemów finansowych i nieodwracalnych skutków prawnych.
Pan Jan, cierpiący na schizofrenię, co jakiś czas trafiał do szpitala psychiatrycznego. Mimo leczenia, jego stan nie pozwalał na normalne funkcjonowanie. Kiedy zaczął być narażony na manipulacje ze strony innych osób, rodzina zdecydowała się na częściowe ubezwłasnowolnienie, aby ustanowić kuratora, który pomagał mu w podejmowaniu ważnych decyzji prawnych i chronił go przed dalszymi nadużyciami.
Pani Anna, mimo swojej choroby, przez długie lata radziła sobie stosunkowo dobrze, ale jej stan psychiczny pogarszał się w wyniku rezygnacji z regularnego leczenia. W obawie o bezpieczeństwo i dobro jej dzieci, mąż Pani Anny złożył wniosek o ubezwłasnowolnienie. Dzięki temu udało się ustanowić opiekuna prawnego, który zajął się zarządzaniem majątkiem rodzinnym i decyzjami związanymi z leczeniem.
Ubezwłasnowolnienie osoby chorej na schizofrenię jest trudnym, ale czasami niezbędnym krokiem, mającym na celu ochronę jej interesów prawnych i majątkowych. Decyzja o ubezwłasnowolnieniu powinna być dokładnie przemyślana, z uwzględnieniem potrzeb chorego oraz możliwości rodziny. Warto zasięgnąć porady prawnej, aby zapewnić właściwą opiekę i uniknąć dalszych komplikacji.
Oferujemy profesjonalne porady prawne online oraz pomoc w sporządzaniu pism prawnych, aby szybko i skutecznie rozwiązać Twoje problemy prawne bez wychodzenia z domu. Skontaktuj się z nami, aby uzyskać wsparcie dostosowane do Twoich potrzeb. Aby skorzystać z naszych usług, opisz swój problem w formularzu pod artykułem.
1. Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny - Dz.U. 1964 nr 16 poz. 93
2. Ustawa z dnia 17 listopada 1964 r. - Kodeks postępowania cywilnego - Dz.U. 1964 nr 43 poz. 296
3. Ustawa z dnia 25 lutego 1964 r. - Kodeks rodzinny i opiekuńczy - Dz.U. 1964 nr 9 poz. 59
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Janusz Polanowski
Prawnik – absolwent Wydziału Prawa i Administracji UMCS w Lublinie. Łączy zainteresowania naukowe z zagadnieniami praktycznymi, co szczególnie dotyczy prawa Republiki Czeskiej oraz Republiki Słowackiej. Naszym Klientom udziela odpowiedzi na pytania również z zakresu prawa polskiego, w tym cywilnego (głównie rzeczowego i spadkowego) oraz rodzinnego. Występował przed różnymi organami władzy publicznej, w tym przed sądami (powszechnymi i administracyjnymi) – zarówno pierwszej, jak i drugiej instancji. Uczestniczył też w licznych konferencjach naukowych, w tym międzynarodowych, i przebywał za granicą w celach naukowych. Ma doświadczenie w nauczaniu (zwłaszcza prawa) oraz uzyskał uprawnienia pedagogiczne.
Zapytaj prawnika